Czołgi lekkie

        ж PzKpfw I

        ж PzKpfw II

        ж PzKpfw III

        ж PzKpfw IV

        ж PzKpfw V

Trochę historii

      Królami pól bitewnych II wojny światowej były bezsprzecznie czołgi. Impet niemieckiego Blitzkriegu przekonał konwencjonalnie myślących strategów wojskowych, że czołg - a tym bardziej sposób, w jaki jest wykorzystywany może mieć istotny wpływ na wynik bitwy. Choć metoda użycia wojsk pancernych ulegała ciągłym modyfikacjom to niemniej skuteczna taktyka zawsze stanowiła rekompensatę niedostatków w jakości bądź liczbie czołgów (wykazali to Niemcy w 1940 r., niwelując liczebną przewagę PzKpfw i Ausf.A. Francuzów i Brytyjczyków). Kolejnym stałym elementem charakteryzującym rozwój sił pancernych był wyścig siły ognia i wytrzymałości pancerza - zwiększanie skuteczności dział i pocisków nieuchronnie owocowało stopniową poprawą odporności na ciosy wykazywaną przez kolejne generacje czołgów (np. najliczniej używane podczas kampanii w Polsce czołgi PzKpfw II miały opancerzenie do 14,5 mm i uzbrojone były w działko kalibru 20mm, zaś już produkowane od 1943 roku PzKpfw VI Ausf.H1 "Tiger" miały pancerz do 110mm i wyposażone były w doskonałą armatę KwK 36 L/56 kalibru 88mm). Doświadczenia frontu wschodniego II wojny światowej stanowią potwierdzenie tego faktu - obie strony konstruowały wozy bojowe charakteryzujące się coraz silniejszym uzbrojeniem i grubszym opancerzeniem.
      We wrześniu 1939 roku najbardziej powszechnymi modelami czołgów niemieckich były już wtedy przestarzałe lekkie PzKpfw I (niem. PzKpfw skrót od Panzerkampfwagen - pancerny wóz bojowy, czołg) i PzKpfw II. Stopniowo w ciągu kilku lat zostały wycofane ze służby i zastąpione przez przejęte po zajęciu Czech PzKpfw 35(t) (czes. LT-35), PzKpfw 38(t) (czes. LT-38) oraz czołgi średnie PzKpfw III i PzKpfw IV. Ten ostatni czołg wyróżniał się tym, że był produkowany przez całą wojnę. Była to udana konstrukcja, w której możliwe okazało się dokonywanie modernizacji pancerza i uzbrojenia w celu sprostania zmieniającym się zagrożeniom na polu walki. Czołgi PzKpfw V "Panther" (niem. Pantera) i PzKpfw VI "Tiger" (niem. Tygrys) pojawiły się na arenie pod koniec wojny, ale ze względu, na skuteczność alianckich bombardowań, braki materiałowe oraz brak siły roboczej nie mogły być produkowane w liczbach choćby w przybliżeniu odpowiadających zapotrzebowaniu. PzKpfw "Panther" i "Tiger" zostały wprowadzone do produkcji w dużym pośpiechu, bez odpowiednich prób, stąd wiele z nich zostało straconych w momencie wprowadzania do walki, raczej na skutek awarii mechanicznych niż w wyniku działań nieprzyjaciela.
      Po usunięciu usterek czołgi PzKpfw V "Panther" okazały się, dzięki doskonałej kombinacji mobilności, opancerzenia i uzbrojenia, najlepszymi czołgami II wojny światowej. Również PzKpfw "Tiger" był na swoje czasy znakomitą konstrukcją. Jego wadami były jednak zbyt skomplikowana konstrukcja oraz duża waga (56900 kg) przez co był mało mobilny na polu walki. Miał jednak pierwszorzędny pancerz oraz doskonałą armatę, i dlatego był bardzo trudny do zniszczenia. Często trzeba było czterech czołgów Sherman, aby wyeliminować z walki jednego Tygrysa; dwa próbowały ściągnąć na siebie jego ogień, często ulegając przy tym zniszczeniu, podczas gdy pozostałe okrążały go i atakowały z boku, gdzie był słabiej zabezpieczony.
      Ostatnim produkowanym seryjnie czołgiem niemieckim był 70 tonowy PzKpfw VI Ausf.B "Königstiger" lub "Tiger II". Był to w zasadzie czołg nowej generacji. Posiadał oprofilowaną płaską wieżę, co znacznie zmniejszało podatność na uszkodzenia od ognia przeciwnika. "Tiger II" był w zasadzie nieosiągalny dla żadnego czołgu alianckiego - może poza sowieckimi IS-2. Gruby pancerz (do 180mm) wpłynął na zwiększenie masy czołgu i co za tym idzie zmniejszenie osiągów pojazdu. Główny problem stanowiły jednak awarie. Wiele pojazdów tego typu zostało porzuconych lub zniszczonych przez swoje załogi, kiedy wyczerpały się zapasy paliwa.

      Pod koniec II wojny światowej Niemcy skierowali swoją uwagę na zwiększenie produkcji niszczycieli czołgów, jako że w tym czasie armia niemiecka znajdowała się w defensywie, a tego typu pojazdy można było produkować łatwiej, taniej i szybciej niż Pantery czy Tygrysy.